samograj - 2008-11-17 01:25:52

W 1998 roku, na wniosek FDA, Sądy Generalne stanów Arizona, Kalifornia, New Jersey oraz Teksasu zakazały największemu producentowi soku z noni, rozpowszechniania fałszywych i/lub kłamliwych informacji. Firma ta twierdziła bowiem, że sok z noni może leczyć oraz zapobiegać takim schorzeniom jak: rak, HIV, cukrzyca, reumatyzm, nadciśnienie krwi, łuszczyca, alergie, zaburzenia pracy serca, przewlekłe stany zapalne oraz bóle stawów. Firma została wezwana do zaprzestania rozpowszechniania tych informacji do czasu przedstawienia wiarygodnych dowodów naukowych potwierdzających te twierdzenia. W tym samym roku sprzedaż soku z noni została zakazana z kolei w Finlandii.

Trzy lata później amerykańska Komisja ds. Żywności i Leków (FDA) przesłała ostrzeżenia do kilkunastu innych firm zabraniające rozprzestrzeniania fałszywych twierdzeń nie popartych żadnymi dowodami.

Te konfabulacje są nadal rozpowszechniane za pomocą internetu. W chwili obecnej orędownicy produktów z noni jeszcze bardziej poszerzyli wachlarz problemów zdrowotnych, na które „cudowny sok" pomaga. Według nich, sok leczy (w kolejności alfabetycznej): arteriosklerozę, artretyzm, bóle głowy, bóle miesiączkowe, choroby nerek, choroby serca, choroby wątroby, cukrzycę, fibromialgię, gorączkę, grzybicę, infekcje pęcherza, malarię, niestrawność, opryszczkę, osłabiony układ odpornościowy, owrzodzenia, pasożyty, podrażnienia skóry, problemy z oddychaniem, przeziębienia, raka, udar mózgu, upławy, uzależnienia od narkotyków, wszelkie problemy z przewodem pokarmowym, zaburzenia miesiączkowania, zapalenie dziąseł, zapalenie oka, zapalenia skóry, zapalenie ucha, zapalenie zatok, zaparcia i zgagę. Niestety, nie przedstawiono jeszcze żadnego dowodu na to, że sok z noni pomaga w którejkolwiek z tych dolegliwości. (...)

Autor tekstu: Jacek Gargasz; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,5413
Pracownicy naukowi na Hawajach twierdzą, iż zidentyfikowali główny aktywny składnik, który wydaje się być odpowiedzialny za działanie lecznicze: proxeronina oraz jej pochodna xeronina. Stwierdzili, że powyższe związki występują w bardzo niewielkich ilościach w soku noni. Nie wiedzą oni jeszcze, czy związki te wykazują bezpośrednie działanie na komórkę lub jej funkcjonowanie, jednak pierwsze badania przeprowadzone na zwierzętach zapowiadają się obiecująco. Hawajscy badacze wywołali raka u myszy laboratoryjnych, a następnie wstrzyknęli im oczyszczony wyciąg z soku. Myszy, które otrzymały środek aktywny przeżyły dwa razy dłużej, aniżeli ich koleżanki pozostawione bez leczenia. [1,2,3] Sok z noni wydawał się również wykazywać pewne właściwości uspokajające i uśmierzające ból.

Amerykanie prowadzący badania nad sokiem owoców noni nie byli w stanie wyodrębnić opisanych powyżej związków. Znaleźli natomiast kilka innych. Jednym z nich był damnacanthal który znajduje się w łodygach, korzeniach oraz w owocu noni. Jak stwierdzono, może być inhibitorem procesów chemicznych prowadzących do zmiany zdrowych komórek w komórki rakowe. Zakwestionowano również doświadczenie hawajskich kolegów, twierdząc że podane zwierzętom dawki aktywnego środka znacznie przewyższały te, które znajdują się w owocu, i które można wchłonąć przez spożywanie produktów z noni.

Więcej  >>

Alojamiento Marmagao La Salle Les Alpes weekend w Ciechocinku