samograj - 2008-11-17 02:09:02

W trakcie choroby męża, jak oszalała szukałam cudownego środka, który przedłuży mu życie.... było tego sporo, ale najbardziej przemówiły do mnie papryczki Pana Fabisiaka....
I może wierzyłabym nadal, gdyby nie fakt pojawienia się na różnych forach owego Pana pod nickiem fabjan7- ilekroć został poproszony o udokumentowanie wyleczenia swojej żony, udawał, że nie widzi i nadal zachwalał swój produkt. a zaczęło się od listu rozesłanego w necie:
"Szanowna Pani
Proszę się nie martwić o swoje życie, zwalczy Pan nowotwór, stosując
podaną metodę praktycznie sprawdzoną na mojej żonie. Od chwili, gdy
stwierdzono u niej nadzwyczaj złośliwego guza mózgu bałem się każdego
dnia. Lekarze i w ogóle medycyna jest bezsilna wobec tego nowotworu, a
właściwie była bezsilna. Nie jestem przesadnie religijny, ale modląc
się do Jezusa, w kruchcie kolegiaty w moim mieście, poprosiłem go o
takie pokierowanie moim postępowaniem, bym nie błądził. Powtarzam, nie
prosiłem GO o uzrdowienie mojej żony, lecz o to by skierował mnie na
ścieżkę prowadzącą do uzdrowienia mojej żony. Wierzę, że to ON tę
myśl mi podsunął. Po powrocie do domu rozpocząłem poszukiwania w
internecie, zresztą robiłem to przedtem setki razy, ale tego dnia
znalazłem prawie natychmiast informację o tym, że kilkanaście miesięcy
temu uczeni z uniwersytetu w Nottingham (Anglia) przeprowadzili badania
nad
kapsaicyną podawaną wewnętrznie. Dotychczas stosowano ją zewnętrznie
jako plastry przeciwbólowe w reumatyźmie i artretyźmie. Podając
kapsaicynę wewnętrznie zwierzętom doświadczalnym zauważyli, że chore
na nowotwory - zdrowiały. Otóż okazało się, że kapsaicyna, dostawszy
się do organizmu poszukuje komórek rakowych i znalazłszy je, zabija
mitochondria, które są odpowiedzialne za podział i rozrost komórek.
Pisząc obrazowo to tak, jak gdyby kobiecie wyoperować macicę, albo
mężczyźnie wyciąć jądra. Kapsaicyna nie atakuje zdrowych, normalnych
komórek. Informacja była prawdziwie rewolucyjna, ale ja nie mogłem
czekać, bo od odkrycia do produkcji leku mogły minąć całe lata, a być
może lek nigdy nie zostałby wyprodukowany, bo koncerny farmaceutyczne nie
są za bardzo zainteresowane wyprodukowaniem specyfiku całkowicie
leczącego organizm. Skąd czerpaliby zyski, gdyby wyleczyli ludzi z
najgroźniejszej choroby. Postanowiłem wyprodukować lek sposobem domowym,
dawkując go żonie. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania. Po czterech
miesiącach, przeprowadziliśmy w klinice rutynowe sprawdzenie stanu
choroby. Ku ogromnemu zaskoczeniu prowadzącego żonę profesora okazało
się, że nie ma w jej organiźmie ani jednej aktywnej komórki
nowotworowej. Miesiąc temu w dzienniku telewizyjnym usłyszałem
informację, że Amerykanie wyprodukowali lek o nazwie kapsaicyna. Pokazano
fiolkę i kapsułki oraz poinformowano o cenie. Fiolka ze 100 kapsułkami
kosztuje 20 tysięcy dolarów, ale ni można jej nabyć w aptekach,
ponieważ leczenie odbywa się w klinice, a więc dodatkowe 20 tysięcy.
Bardzo ucieszyła mni ta informacja, ponieważ potwierdziła słuszność
obranej przeze mnie drogi. To tyle wstępu, teraz trochę informacji o
kapsaicynie. Kapsaicyna znajduje się wyłącznie w ostrych paprykach. To
ona nadaje im ostrość. Im ostrzejsza, tym więcej kapsaicyny.
Najostrzejszą jest ,,chabanero", ale w Polce niedostępna. Ja użyłem
papryki ,,chili". Związek wytrąca się z papryk, zalewając jakimś
szlachetnym olejem i odstawiając do zmacerowania w ciemnym i chłodnym
miejscu (najlepiej w lodówce) na 7 do 10 dni, codziennie kilka razy
wstrząsając zawartość słoika. Po tym czasie zlać płyn do butelki i
spożywać. Papryczek nie wyrzucać. Można je wykorzystać, dodając do
surówek, co znakomicie poprawia ich smak. Nie należy się obawiać
ujemnego wpływu ostrości papryki na przewód pokarmowy. Mitem jest
opinia, że ostrość szkodzi. Wprost przeciwnie, kapsaicyna dokonale
reguluje cały układ wewnętrzny, a dla osób otyłych wręcz cudowny, bo
rzy okazji nie pozwala się rozwijać tłuszczom, więc na stałe przywraca
normalne proporcje sylwetki. Przepis. Wziąć 1,5 kilograma ostrej papryki,
obmyć i pokroić (koniecznie w rękawiczkach, a potem kilkakrotnie umyć
ręce. Nie dotknąć oka lub miejsc intymnych) na możliwie najdrobniejsze
cząstki, razem z gniazdami nasiennymi, bo połowa kapsaicyny znajduje się
właśnie w nich. Zalać w słoiku 1,5 litrem oleju szlachetnego, najlepiej
z pestek winogron lub lnianego. Odstawić w chłodne i zaciemnione
(lodówka) miejsce na 7 do 10 dni, codziennie kilkakrotnie wstrząsając.
Zlać płyn do butelki, używać 5 razy dziennie, przed każdym posiłkiem,
po 1 łyżeczce do herbaty. Popijać wyłącznie mlekiem dla złagodzenia
ostrości. Tylko mleko ma właściwości łagodzące. Można zjeść małą
kromeczkę chleba 4x4 centymetry grubo posmarowaną masłem. Spożywanie
kapsaicyny nie daje żadnych skutków ubocznych ponieważ składniki są
naturalnymi produktami spożywczymi. Życzę szybkiego wyzdrowienia. Ps.
Kapsaicyna niszczy każdy rodzaj nowotworu, bez względu na to, jaką
część ciała zaatakował. Przepis podaję bezpłatnie, ponieważ tak
przysiągłem swojemu Jezusowi. Moją satysfakcją i radością jest
niesienie pomocy innym. Proszę do mnie napisać po wyleczeniu. Serdecznie
pozdrawiam.
Jan Fabisiak"


Wydawało mi się, że "Chwyciłam Pana Boga za nogi" i zaczęłam sie przygotowywać do podawania mikstury.
W międzyczasie zmarł mój mąż (czy papryczki zażywane przez 2 tygodnie się do tego przyczyniły...nie wiem, ale też nie mogę wykluczyć takiej opcji - kapsaicyna to substancja dość toksyczna w dużych ilościach...na pewno rozszerza naczynia krwionośne, co może powodować nagłe spadki ciśnienia u niektórych wrażliwych osób - a u mojego męża mogła spowodować rozszczelnienie się blizny pooperacyjnej - ale to moja hipoteza).

Potem na to forum zawitała Elemiah, która zachwalała miksturę pana Jana:

Elemiah napisał:

witajcie
trafiłam tu... bo Wy trafiliście do mnie
chodzi o informacje o befunginie...
nazywam się Maria Tarczyńska (autorka bloga droga do sukcesu) i chciałam powiedzieć, że jest jeszcze jeden bardzo obiecujący specyfik. Kapsaicyna - całkiem dużo o nim jest
http://drogadosukcesu.wordpress.com/?s=kapsaicyna
mam tam linki do innych źródeł informacji o tej substancji. Swoim chorym na raka bliskim i nie tylko już to podaję.
Nadzieja nie umiera nigdy :)

Zerknęłam pod wskazany adres, a tam... link do www.prosalute.info, na którym zaniedbałam śledzenie wątku o kapsaicynie i...postanowiłam tam zaglądnąć.
Zrobiło sie tam gorąco...potyczki słowne między userami i fabjanem7.
Dwie osoby napisały o śmierci swoich bliskich na skutek zanichania zaleconego leczenia konwencjonalnego czy też zatrucia kapsaicyną (wysiadła watroba), ktoś z "glejaka" pisał, że pił macerat i... żadnych efektów terapeutycznych nie zauwazył, guz urósł... tak więc cudowny lek takim sie nie okazał....

Do tej pory nie znamy udokumentowanej historii choroby Pani Fabisiakowej.

Dotarłam strony inernetowej pana Fabisiaka i w dziale porady medyczne (sic!) przeczytałam:
"Uwaga, ważny komunikat dla chorych na nowotwory
[Dodano 13.05.2007 - 00:20 przez fabjan7] [Wyśw.: 1792] [Koment.: 0]
NIE MA NIEULECZALNIE CHORYCH, tak kiedyś powiedział polski profesor - Julian Aleksandrowicz. Miał rację. Rak jest całkowicie uleczalny.

Pomożemy każdemu choremu. Bez ponoszenia wielkich kosztów, pustoszącej organizm chemioterapii, radioterapii i dotyków uzdrowicieli. Udzielimy precyzyjnej porady. Wystarczy z nami nawiązać kontakt. Podamy sposób na wygranie wojny z nieuleczalnym dotąd rakiem.
Metoda jest prosta, tania, całkowicie nowatorska, bezpieczna i skuteczna.
Amerykanie zaczęli już ją stosować klinicznie, ale kuracja kosztuje kilkadziesiąt tysięcy dolarów.
W Polsce, lek może pojawić się za kilka lat, ale i tak nie ma pewności, czy NFZ będzie refundować koszty.
Prosimy pisać. Pomożemy.
100% wyleczenia
Nie pobieramy żadnych opłat.
Uratuj siebie albo bliską Ci osobę.
Adres jest w linku "Kontakt"


Otrzymujemy wiele listów. Jesteśmy jednak nieufni. Jest wielu cwaniaków, naciągaczy, upatrujących zrobienie wielkich pieniędzy na ludzkim nieszczęściu. My, nie bierzemy pieniędzy. Podajemy przepis tylko osobiście. Cwaniakom dziękujemy."


Myślę, że nie muszę tego komentować. (zwłaszcza wytłuszczeń dużymi literami)... zrobiłam to już tutaj:
http://www.prosalute.info/forum/viewtop … &start=345

Hotels Saint-Lary-Soulan Ciechocinek restauracja