Ogłoszenie

"KONICZYNKA" czyli FORUM z nadzieją na lepsze jutro...
...jest miejscem wymiany doświadczeń, wspierania się w chorobie, doradzania, podtrzymywania na duchu...
Glejak to trudny przeciwnik, walczmy razem =>
"Niech nasza droga będzie wspólna...", jak mówi JPII słowami umieszczonymi na dole bannera.
Zarejestrowani użytkownicy mogą korzystać z szybkiej pomocy, pisząc o swoim problemie w ChatBoxie.
Polecamy fora o podobnej tematyce:
forum glejak - to istna skarbnica wiedzy i mili, zawsze chętni do pomocy userzy i ekipa
oraz forum pro-salute - gdzie jest wiele wątków pobocznych, towarzyszących chorobie nowotworowej...

Drogi Gościu, umacniaj swoją wiarę, nie trać nadziei i... kochaj z całych sił!!!
samograj

#1 2008-08-18 16:55:11

kasai48

Zarejestrowany: 2008-08-16
Posty: 11

My, glejak i dziecko:)

Witam.Dziś spędziłam dzień na wydzwanianiu po wszelkich instytutach medycznych na Pomorzu(tu mieszkamy) w celu załatwienia  rezonansu na skierowanie.Okazało się,że limit wyczerpany.Przyjdzie nam zapłacić 600 zł.Ostatnie badanie było w czerwcu,kolejne we wrześniu.Jak zawsze mam obawy.Teraz jeszcze większe bo 3 tygodnie temu mąż doznał urazu głowy.Skończyło się na zszyciu łuku brwiowego i policzkowego.Mam nadzieję,że ten uraz nie spowoduje odrastanie guza. Okropne jest ta niepewność i czekanie.

Przeniosłam Twoje posty do nowego wątku...  tytuł można zmienić (to taki roboczy, na razie) - *samograj*

Offline

 

#2 2008-08-18 18:09:03

 samograj

Administrator

5574523
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2008-08-14
Posty: 1035
WWW

Re: My, glejak i dziecko:)

Kasai48, uraz nie ma wpływu na wzrost guza....cholewcia.
U nas w Krakowie i na Śląsku robią RM prywatne Centra Diagnostyki Obrazowej również za frico, na skierowanie. Np w Instytucie Pediatrii jest pracownia VOXEL, która ma terminy kilkudniowe i umawiasz sie telefonicznie, przekazując tylko dane ze skierowania, potem przyjeźdżasz i pokazujesz świstek. Na Śląsku tez robią szybko - generalnie pacjenci z guzami mózgu sa brani poza kolejnością, jako przypadki szybkiej interwencji.


pozdrawiam, samograj 
Jeżeli nie znasz ojca choroby, pamiętaj, że jej matką jest zła dieta.

http://img118.imageshack.us/img118/4660/70793357ye1.jpg http://img300.imageshack.us/img300/7097/bannerpiesportretymalyia4.jpg http://img398.imageshack.us/img398/5507/ogarpolskimg6.jpg

Offline

 

#3 2008-08-19 16:05:25

kasai48

Zarejestrowany: 2008-08-16
Posty: 11

Re: My, glejak i dziecko:)

Znalazłam w końcu adres kliniki gdzie wykonają badanie na skierowanie.Ma być 25 września.Jestem na forach o tematyce glejaka już rok,od niedawna zaczęłam uczestniczyć w nim pisząc od czasu do czasu.Bardzo mi to pomaga bo wiem,że nie jestem sama.Tak naprawdę tylko tu mogę podzielić się swoimi zmartwieniami.Na razie nie mam powodów by panikować a sama postawa męża,który śmieje się i twierdzi,że choroba nie powróci napawa mnie optymizmem.Podziwiam go naprawdę.Wciąż jest bardzo aktywny zawodowo.Pracuje od rana do wieczora,nie reaguje na moje prośby by zwolnił.Dziś płaczem zmusiłam go by pojechał i zarejestrował się na badanie.Zrobił to z wielkim oporem,gdyż jak zwykle praca czeka.Może to i dobre podejście,zapomniec o tym co było,życ normalnie.Mimo wszystko pilnuję by dbał o sprawy zdrowotne,chociażby się reguralnie badał.To przecież nie grypa.Wiele razy rozmawiałam z nim o glejaku,myślę,że nie ma czego przed nim ukrywać,tak jak chciała jego rodzina.Oni uważają,że problem z głowy.A ja dzięki temu,że mówię mu o różnych przypadkach mam szansę zmobilizować go do myślenia więcej o sobie.Zależy mi by nasz roczny synek miał tatusia zdrowego i sprawnego.I wierzę,że jak się w porę zaatakuje chorobę można całkiem ją pokonać.Zastanawia mnie skąd takie choróbsko się bierze,skąd wzięło się u niego?Czytałam na temat pochodzenia glejaka i tak naprawdę trudno to ustalić.Czy taką chorobę można przekazać  w genach?Zaszłam w ciąże w momencie gdy choroba męża było już mocno zaawansowana.Czy teraz muszę martwić się jeszcze o dziecko?

Offline

 

#4 2008-08-19 19:47:25

 samograj

Administrator

5574523
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2008-08-14
Posty: 1035
WWW

Re: My, glejak i dziecko:)

Nie ma dowodów na dziedziczność glejaka...  pytałam lekarzy....
violka49, jak to jest z tym glejakiem???


pozdrawiam, samograj 
Jeżeli nie znasz ojca choroby, pamiętaj, że jej matką jest zła dieta.

http://img118.imageshack.us/img118/4660/70793357ye1.jpg http://img300.imageshack.us/img300/7097/bannerpiesportretymalyia4.jpg http://img398.imageshack.us/img398/5507/ogarpolskimg6.jpg

Offline

 

#5 2008-08-25 01:16:19

satelita

Zarejestrowany: 2008-08-16
Posty: 391

Re: My, glejak i dziecko:)

Wg kilkunastu NIZALEŻNYCH lekarzy - GBM NIE DZIEDZICZY!!!!!!!!!

Offline

 

#6 2008-10-08 15:29:16

 samograj

Administrator

5574523
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2008-08-14
Posty: 1035
WWW

Re: My, glejak i dziecko:)

A to chyba martwy wątek... szkoda... ale na szczęście jest inne forum...
Jeśli tu zaglądasz, to pozdrawiam i życzę viktorii!!!


pozdrawiam, samograj 
Jeżeli nie znasz ojca choroby, pamiętaj, że jej matką jest zła dieta.

http://img118.imageshack.us/img118/4660/70793357ye1.jpg http://img300.imageshack.us/img300/7097/bannerpiesportretymalyia4.jpg http://img398.imageshack.us/img398/5507/ogarpolskimg6.jpg

Offline

 

#7 2008-11-04 18:51:09

 samograj

Administrator

5574523
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2008-08-14
Posty: 1035
WWW

Re: My, glejak i dziecko:)

Czy nadal masz problemy z rejestracją/logowaniem - jesli tak to proszę o info na gg lub poprzez PW na forum prosalute.
Byłoby miło, gdybyś podzieliła się z nami dobrymi wieściami.


pozdrawiam, samograj 
Jeżeli nie znasz ojca choroby, pamiętaj, że jej matką jest zła dieta.

http://img118.imageshack.us/img118/4660/70793357ye1.jpg http://img300.imageshack.us/img300/7097/bannerpiesportretymalyia4.jpg http://img398.imageshack.us/img398/5507/ogarpolskimg6.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Serwis telefonów Kraków Cennik https://www.thermoszamka.pl/ https://kamienie-dekoracyjne.pl/ weekend w wellness Ciechocinek