Hej
Jestem tu nowa, płakać mi się chce jak to czytam
Często się zastanawiam czemu życie jest takie okrutne Mieszkam z mężem u teściów, moje rejacje z teściową były różne.
Ogólnie od kąd pamiętam, teściowej zawsze coś było. Więc jak przez ostatni czas dziwnie się zachowywała i skarrzyła na ból głowy, nie przejmowałam sie zbytnio. Cały czas była też pod kontrolą lekarza.
Piątek 8 lutego teściową tak bolała głowa, że nie kontaktowała i wymiotowała. Ja jej mówiiłam że to może migrena.Diagnoza jednak okazała się okrutna dla nas. Glejak WHO IV
Wstawili teściowej zastawkę do głowy żeby nie robiło jej się wodogłowie, niestety po tym zabiegu jest już tylko gorzej. Mówic prawie nie mówi, sama nie je, nie chodzi
Mąż chodził prywatnie po lekarzach i w Bydgoszczy chcieli teściową operować. Niestety po przyjeżdzie okazało jej się że jej stan jest na tyle zły że nie będą operować
Mąż zastanawia się nad naświetleniem, ale boimy się że to też pogorszy jej stan.
Offline
Witaj
Nie za bardzo potrafię Ci coś "medycznie" pomóc. Już to, że trafiłaś na Koniczynkę świadczy, że starasz się robić wszystko co w Twojej mocy szukając pomocy. Tak trzymaj i nie załamuj się i nie zrażaj. Choroba ma to do siebie, że często zmienia nas zdrowych. Warto być szczerą z teściową i nie okłamywać siebie. Mów do niej, nawet jak pozornie nie kontaktuje. A że cuda się zdarzają, mogę to zaświadczyć. Jedne z nich są wymodlone, a inne są Jego darami niejako " na kredyt". Nie istotne czy teściowa jest wierzącą czy niewierzącą , Ty jak tylko potrafisz módl się, najlepiej przy niej i na głos. Wszystko czym Cię skrzywdziła nie tylko daruj jej, ale wręcz żądaj od Boga by jej słusznie nie karał za to co Tobie złego uczyniła. Śpiewamy: Od nagłej a niespodziewanej śmierci zachowaj nas Panie. Glejak, nawet IV, to to nie jest nagła śmierć, a to oznacza, że w każdym jednym dniu mamy walczyć i medycznie, bo zawsze jest nadzieja, a jednocześnie poprawić te relacje, które niekiedy nie z naszej winy były jak piszesz różne.
Dzisiejsze wieczorne modlitwy ofiarowujemy o siły dla Ciebie i poprawę zdrowia dla teściowej.
Irena-Ewa i Jerzy
Offline
Dziękuję bardzo za modlitwę. Ja niestety już straciłam nadzieje
Offline
Offline