Gdynianka
Módlmy się za zmarłego Krzysztofa...
Modlitwy za zmarłych
Panie, Boże Wszechmogący, ufając Twemu wielkiemu Miłosierdziu zanoszę do Ciebie moją pokorną modlitwę: wyzwól duszę Twego sługi (Twojej służebnicy) od wszystkich grzechów i kar na nie. Niech święci Aniołowie jak najprędzej zaprowadzą ją z ciemności do wiekuistego światła, z karania do wiecznych radości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Panie, nakłoń Twego ucha ku naszym prośbom, gdy w pokorze błagamy Twego miłosierdzia; przyjmij duszę sługi Twego N., której kazałeś opuścić tę ziemię, do krainy światła i pokoju i przyłącz ją do grona Twych wybranych. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Boże, Ty nam nakazałeś miłować wszystkich ludzi jak braci i siostry, także tych, których śmierć zabrała z tej ziemi. Wszyscy bowiem żyjemy w Tobie, wszyscy zjednoczymy się z Tobą w jednej wierze i miłości. Dopomóż nam, miłosierny Boże, zawsze dążyć ku temu zjednoczeniu, z miłością pomagając naszym żyjącym braciom i siostrom radą i dobrym przykładem, a zmarłym modlitwą i zasługami płynącymi z naszych dobrych uczynków. Racz przyjąć tę modlitwę, a przez nieskończone Miłosierdzie Twoje, przez Mękę i Śmierć Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, naszego Zbawiciela i Odkupiciela, zmiłuj się nad duszami zatrzymanymi w czyśćcu, które muszą odpokutować za swoje grzechy, zanim wejdą do Twojej chwały. Ześlij im Ducha Twego, Pocieszyciela, aby je oświecił światłem i Twoją łaską oraz umacniał w nadziei Twego Miłosierdzia. Racz je wprowadzić do Królestwa Twojej chwały za przyczyną Najświętszej Maryi Panny i wszystkich Twoich świętych, jak również przez modlitwy Twego świętego Kościoła i nas wszystkich, niegodnych sług Twoich, którzy błagamy dla nich o Twe zmiłowanie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
O Boże mój, miłuję Cię nade wszystko dla Twej nieskończonej dobroci i żałuję z całego serca, że Ciebie, moje Dobro Najwyższe, tak wiele razy obraziłem. Udziel mi swej łaski, abym wytrwał w dobrym i nie powracał już do dawnych moich grzechów. Zmiłuj się nade mną, a także nad duszami cierpiącymi w czyśćcu, które miłują Cię z całego serca i ze wszystkich swoich sił. Wysłuchaj błagania, jakie zanoszę za nimi i udziel mi łaski, o którą proszę przez ich wstawiennictwo. Miej litość nade mną i nad biednymi duszami w czyśćcu. O Maryjo, Matko dusz w czyśćcu cierpiących, uproś im jak najszybsze uwolnienie z czyśćca i wieczny odpoczynek w niebie. Amen.
Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci.
Niech odpoczywają w pokoju. Amen.
Ostatnio edytowany przez marzenna79 (2008-10-02 14:34:16)
Offline
Gdynianka
Dzisiaj o 13.30 pogrzeb Krzysia...
Módlmy się za zmarłego... [*]
Świeć panie nad jego duszą... [*]
W dniu pogrzebu gromadzą się krewni i przyjaciele zmarłego na Eucharystii sprawowanej na jego intencję.
Towarzyszą mu również na miejsce wiecznego spoczynku.
Modlitwy i pieśni pogrzebowe wyrażają, mimo smutku po utracie ukochanej osoby, nadzieję na wieczne życie.
Chrześcijanie mogą w smutku mieć nadzieję, ponieważ są przekonani, że zmarli przebywają u Boga, i ponieważ wierzą w ich zmartwychwstanie.
Dawny Kościół obchodził dzień śmierci swych świętych jako narodziny do nowego, wiecznego życia.
Modlitwa za zmarłych:
Wieczny odpoczynek racz im dać. Panie,
a światłość wiekuista niechaj im świeci.
Niech odpoczywają w pokoju. Amen.
Uroczystość pogrzebowa: Z wiarą w zmartwychwstanie grzebie Kościół ludzkie ciało. Na cmentarzu, zwanym również Bożą rolą, składa się je do ziemi, „jak siewne ziarno”. Podczas pogrzebu kapłan lub diakon wymawia nad otwartym grobem obietnicę zmartwychwstania, cytując stówa Jezusa: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie” (J 11, 25).
Modlitwa za zmarłych: „Modlitwa za żywych i zmarłych” jest jednym z siedmiu uczynków miłosierdzia co do duszy, U Boga czas - pojmowany jako coś co ogranicza - nie istnieje. Ale ludzie, istniejący w czasie, mają zadanie wstawiać się u Boga za innymi. To, co ktoś w swym życiu czyni dla innych, jest u Boga zawsze teraźniejszością. Dlatego słuszna jest modlitwa za ludzi, którzy już dawno zmarli.
Źródło: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD … licki.html
Offline
Znalazłam w necie nekrologi Krzyśka... zrobiłam print screeny, zapisałam, w PS-ie wykadrowałam, wrzuciłam do "wyimaginowanego szejka" (image shack) i wklejam tutaj
Wszystkim dziękuję za wpisy... każdy coś wniósł...
Offline
Samograju 4-listny - odpałowo na bardzo, że jestes…
Idzie, jak masz na tu i teraz po niemocy z modleniem……..?
Spoko, masz rozumu coby naprzekór. A to idzie tanio, i bez extra kosztów .
Choć niełatwo rozum przymusić. Niby OK, no ale zoporem jakby . ……
Fenomen jakiś z modleniem do Boga - działa, mało inwazyjne,
a skrępowanie i trwoga że jak idzie trenować na serio, ]
trybem awaryjnym…….Tu chyba rozum coś na przeszkodzie.
Można zgłupieć do reszty. Trza chyba ślepo wierzyć bez mądrzenia.
Ale jak - kiedy rozumu i tak ledwo........
Offline
Moderator
satelita to ładniej zawiesi między emocjami a językiem :-)
ja prościej: na takie nekrologi trzeba sobie życiem zasłużyć - całym!
i tyle z nas zostaje
w ludzkiej życzliwości dla nas, chęci pamiętania o nas i tęsknocie za nami
warto się starać
Offline
Moja Droga Aniu!
Jest mi bardzo przykro i smutno...
Ja wciąż nie wierzę, że nie udało się naszym bliskim pokonać tej wstrętnej choroby...
Na szczęście nie jesteśmy sami, ty masz dzieci, rodzinę..... ja mam swoją rodzinę...
Niestety Ty masz rodzinę bez męża, ja mam bez mamy...
A przecież trzeba dalej żyć... Tylko jak tu żyć bez nich?
Chociaż oni zostali z nami, bo są w Naszych sercach...
Offline
Jeśli Ktoś chciałby zapalić Krzyśkowi wirtualny znicz, zapraszam
http://wirtualnyznicz.pl/zapal.html?pid=16878
W ten sposób mozna uczcic pamięć innych bliskich (link dostałam od baabci )
Offline
Gdynianka
Zapaliłam dzisiaj wirtualny znicz dla Krzysztofa - dzisiaj mija miesiąc, jak go nie ma... [*]
Niech Krzysztof Miłek nie zniknie nigdy z naszej pamięci.
Skopiuj poniższy link i prześlij go bliskim, aby zapalili kolejne znicze pamięci.
http://wirtualnyznicz.pl/zapal.html?pid=16878
Ostatnio edytowany przez marzenna79 (2008-10-30 09:30:27)
Offline
To już miesiąc - nie zaskoczyłam jakoś.
Tak wygląda wirtualny znicz dla Krzysia, tyle, że jest gifem w rzeczywistości i płomyk sie porusza....
Offline
......ostatni.......na samym końcu....przywilejem idzie, ale tymczasowo/.....
Spoko, "odchodzimy" od narodzin wszyscy i jak by nie było - musim się gdziś pomieścić,
w ostatnim parkowaniu w doczesności, tak co by NAM też lampki i WYPUCOWANY GRANIT...
Offline
Gdynianka
http://wirtualnyznicz.pl/zapal.html?pid=16878
Wieczny odpoczynek racz mu dać panie... [...]
Krzysiu, miej w opiece swoją rodzinę. [*]
Offline
satelita napisał:
......ostatni.......na samym końcu....przywilejem idzie, ale tymczasowo/.....
Tak , tymczasowo, dzisiaj byłam na cmentarzu, bo się tam umówiłam z kamieniarzem i już nowy grób wykopany, do pogrzebu ;(....
Załatwiłam już nagrobek.... będzie mniej więcej taki:
Płyta główna i okładzina pionowa będzie z jasnego granitu (płyta będzie oszlifowana, jedynie będzie poszarpana w miejscu obniżenia narożnika), a attyka (pionowa część) z granitu o nazwie IMPALA, taki ciemny nakrapiany, będzie oszlifowany z przodu , boki będą poszarpane, będzie to po prostu skała (bez szlifu z boku i tyłu) i czarny kawałek granitu bedzie na obniżonym skrawku, przeznaczonym na duzy znicz.
Tutaj przykładowa kolorystyka (zdjęcie zrobione na cmentarzu gdzieś w Gołaczewach - posłużyło za przykład kolorystyki granitu);
a to projekt, taki uproszczony - Krzyż będzie szczeliną:
Pod Krzyśkiem będzie napisane ANNA i data moich urodzin i śmierci
=>to będzie jakby głównie NASZ MAŁŻEŃSKI GROBOWIEC
Planuję ekshumację Taty i wtedy po prostu na głównej płycie będzie położona czarna skalista tablica lekko pochylona, oszlifowana tylko z przodu i na niej napis podobny jak na attyce tyle, że KRASNY KAZIMIERZ będzie wypisany i zostawione miejsce na moją mamę...
Jak już to zrobię, będę mogła spokojnie odejść...chociaż wolałabym jeszcze troche pożyć.
A tak przy okazji podaję cennik:
Piwniczka - 1200zł, opłata za grób i za pozwolenie na nagrobek oraz wjazd kamieniarza na cmentarz - 750zł, nagrobek 4400zł.
Ekshumacją wraz ze spopieleniem ok. 4500zł-5000zł (to zalezy czy trumna mojego Taty będzie w dobrym stanie, wtedy taniej o 500zł).
Na razie uzbierałam trochę kasy, brakuje mi jeszcze ok 2000tys... ale o tym jak je zdobędę przeczytajcie w Cafe "KONICZYNKA"... bo mam dobre wieści.
A teraz troche o dzieciach.
Jakoś każdy coraz trudniej sobie radzi z pustką , jaka została po Krzyśku.
Gosi coraz bardziej brakuje Taty - dziś znalazłam 2 fotki, jakość kiepska, bo zeskanowane:
Zaraz po porodzie:
Uwielbiała jak Tata nosił ją na rękach i śpiewał kołysankę... dla Was wyda się dziwna, ale... Gosia ją uwielbiała (dżit oznacza zgrzyt...Gosia zgrzytała ząbkami, piosenka ma swoją melodię):
Dżit, dżit, dżit
dżit, dżit, dżit,
dżit ząbkami, dżitu, dżit!!!
2 lata później
_______________________________________________________________________
_______________________________________________________________________
Offline
Ej, co z Wami???
Nie podoba się Wam mój projekt??? Tyle sie namęczyłam, żeby go Wam pokazać....
Chyba muszę przenieść do wątku Krzyśka...
Offline
Moderator
podoba mi sie, jest ładny. Bardzo mi sie podoba ten pomysl ze szczelina.
Offline
Gdynianka
Aniu, bardzo ładny pomnik, oryginalny.
Offline
Od siebie,
Samograju, podziwiam w osłupieniu.....ale nie projekt...bo się do końca nie wyznaję.
bo z pomnikiem mam nie podrodze >1,5roku i to nie od kasy tylko od "tematu' coś jakby,
a ze zdjęć bezkarnie, bez 'powikłań' mogę oglądać tylko jedno - ostatnie do dowodu osobistego), ale też niekoniecznie
PS. Na orbicie, jak przychodzi konkretnie "w sprawie" - to proceduję jak embrion póki co..
i tak szczerze to nie wiem, czy cos ładne czy inne ładniejsze.
Offline
Moderator
Aniu ja to mało pomnikowa jestem - spalić rozsypać i dobrze wspominać to mam zaklepane - jakby ktoś nie posłuchał to straszyć będę albo wydziedziczę - no nie wiem z czego ...
ale jesli juz to "naturalne brzegi kamienia" podoba mi się;
mój Ojciec ma taki kamień - nie znam się na nazwach ale z kamieniołomów w Strzelinie mu pracownicy wybrali - współpracował z nimi ... więc jakos tam znaleźli - i jest oszlifowany tylko z przodu w miejscu na napis;
Jedna z Babć ma za to grób zarośnięty dziką różą i za nic nie pozwalam tam nic zmieniać;
Dla mnie i tak najwazniejsze to co w pamięci i co wnukom opowiem - ale spokojnie kibicować Ci będziemy - nie wiem jak Ty to wszystko zorganizujesz ale że problem masz z nic nie robieniem reszta spoko!
Offline