Ogłoszenie

"KONICZYNKA" czyli FORUM z nadzieją na lepsze jutro...
...jest miejscem wymiany doświadczeń, wspierania się w chorobie, doradzania, podtrzymywania na duchu...
Glejak to trudny przeciwnik, walczmy razem =>
"Niech nasza droga będzie wspólna...", jak mówi JPII słowami umieszczonymi na dole bannera.
Zarejestrowani użytkownicy mogą korzystać z szybkiej pomocy, pisząc o swoim problemie w ChatBoxie.
Polecamy fora o podobnej tematyce:
forum glejak - to istna skarbnica wiedzy i mili, zawsze chętni do pomocy userzy i ekipa
oraz forum pro-salute - gdzie jest wiele wątków pobocznych, towarzyszących chorobie nowotworowej...

Drogi Gościu, umacniaj swoją wiarę, nie trać nadziei i... kochaj z całych sił!!!
samograj

#1 2008-08-23 01:53:28

satelita

Zarejestrowany: 2008-08-16
Posty: 391

Nie ma pogotowie....

Brak na kodzie rozpoznania:

Pogotowie modlitewne? Co to    - takie w trybie awaryjnym.......????????
(choć modlitwy cudne i na pewno skuteczne. Na bezspornie. tylko poszeregowane z nadinterpretacją)

Pogotowie to jest od NAGŁYCH  przypadków........

Ale czy  pogotowie modlitewne?? –   takie w trybie awaryjnym,  na nagle, w alarmie.????
Jak trwoga to do Boga.  A jutro co? Też przecież dzień, i następne dni.
Modlitwa to proces - od niezachwianej,  duchowej orientacji i  gotowości po SWIADOME,
UFNE zaakcentowanie własnego,  fizycznego uczestnictwa w odmawianiu tejże.
Musi być świadome, żeby nie przeistoczyło się w cechowane egzaltacją  mantrowanie.
No a ufne bezwarunkowo, bo  inaczej można sobie pacierz darować i zająć się czymś innym,
czymś po większym przekonaniu (np.

Pozwolisz Samograju, że będę kontynuować niezmiennie (swoim rytmem- poza trybem  awaryjnym)
systematyczną modlitwę, nieustająco również w intencji łaski pomyślności w zmaganiach z przeciwnościami losu dla Was obojga.. Ze swoim oklepanym „będzie dobrze”? 
=====


Gustuję bez ekstrawagancji  niezmiennie w Koronce do Bożego Miłosierdzia – odpał absolutny dla tych co są  TU - na 100%, a dla tych co są  TAM podobno też ( I to by się zgadzało, bo nie nachodzą we śnie z niepokojącym statusem,
tylko się czuje coś jak duchowe zespolenie, a w życiowych podbramkach taką dziwną ICH  „quasiobecność”. Trudno to podefiniowac, no ale tak jest)
Przed zmawianiem  Koronki (dośw. własne – obowiązkowo wyciszenie (różnie ½ - 1 godz. tzn bez muzyki, nadaktywności, palenia fajek (za dużo), obżerania się, targowania, telefonowania, udzielania na forach, )
najlepiej na klęczkach, ale niekoniecznie, Efekt  namierzalny zwłaszcza jak w stanie łaski uświęcającej  - to w miarę możności, ale  nie bezwarunkowo. Najporęczniej zmawia w kościele. 

Różaniec – no to wiadomo, ale trudniejszy mentalnie, żeby nie przeszedł w mantrowanie ewoluując w kierunku   „klepania zdrowasiek”. Niby proste a jednak często rozum nie nadąża.

PS   
Będąc parę dni „nie na czasie”,  po zaktualizowaniu,  co w piaskownicy na dziś oprócz tradycyjnych po „własnemu” pacierzy – reaktywowałam na powrocie ztrasy, przed niedawno z Nowenną do Bożej Opatrzności,  zresztą za Twoją
Aniu preferencją sygnalizowaną  kiedyśtam wielokrotnie.  Też przetrenowane, że  odpałowa.
A mi ciągle w tonie, że będzie dobrze. =nie inaczej.

Offline

 

#2 2008-08-23 11:26:44

alwerniAnka

Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 170

Re: Nie ma pogotowie....

Super tekst, Satelita, daje do myślenia...
A jeśli chodzi o forum "Pogotowie modlitewne", to ja rozumiem je właśnie jako... pogotowie. Jako takie działa ono non stop, ale zajmuje się głównie przypadkami nagłymi - i odwrotnie: przypadki nagłe trafiają głównie tam. Taka mobilizacja... Czasem i w modlitwie trzeba się bardziej spiąć - w jakiejś konkretnej intencji.
Ja tak to pojmuję...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zrodlo zrodlo zrodlo zrodlo zrodlo Ciechocinek restauracja